To było takie wspaniałe kilka dni. I choć prawdopodobnie powinnam robić wiele innych rzeczy, byłam po prostu gotowa bawić się niektórymi z naszych jesiennych produktów (i udekorować mój dom na urodziny mojego malucha).

Od czasu otwarcia naszego sklepu internetowego, Matt i ja właśnie trzymaliśmy się na dzikiej przejażdżce, i naprawdę właśnie miałem oddech w ciągu ostatnich kilku miesięcy, aby zwrócić uwagę na marketing i fotografię, i rozwijanie książki wygląd i doświadczenie online klienta. Ma to wiele wspólnego z tym, że rozmawialiśmy o odpuszczaniu. Myślałem o tym, żeby zabrać niektóre z naszych produktów ze sklepu i spędzić więcej czasu na kręceniu lifestylowych chwil z produktami online.

Potem zobaczyłem kilka zdjęć, które Marian zrobiła ze swoją mleczną linią malarską. Zostałem sprzedany. Ostatecznie, chciałabym ograniczyć to, co tam umieszczamy sezonowo i spędzić więcej czasu na pokazaniu, jak używam tych przedmiotów w życiu i w moim własnym domu, w zasadzie dlatego wybrałam je do naszego sklepu.

Zaczęłam bawić się pejzażem jesiennych stołów i tak jakby skończyłam w samą porę dzień przed urodzinami Graya. Chciałam dodać trochę więcej serwetek i kilka innych rzeczy, ale chciałam zrobić kilka zdjęć przed imprezą.

Mimo, że jest to bardzo neutralne, jestem zakochana w ostrym kontraście czerni i kremu oraz metalicznych akcentach tu i tam.

A kiedy mówię, że jestem zakochana w tym Chalkboard Paper/Runnerze, nie mogę powiedzieć tego wystarczająco głośno. Uwielbiam to, że choć mogę rzucić go na mój stół dla wesołego biegacza, to może być też na okładkę na prezenty lub papkę z tyłu regału, itp. Plus, kocham tę cenę. Myślę o użyciu go w projekcie książki mam coming up....keep you posted on that.

Mamy listę wszystkich nowych kawałków śmietany (butelki po mleku, słoiki po piwie i kwarcie, zestaw do herbaty dla dzieci, i kawałki do serwowania), a ja kopię te słoiki do picia. Może mi być ciężko zabrać je z powrotem do sklepu.

W centrum stołu znajdują się liście magnolii (które wyglądają dość niesamowicie), poroże jelenia, liście na stronie książki i dynie. Po prostu nałożyłam wszystko na siebie w luźny sposób, tworząc swobodny biegacz.

Zajmowałam się już innymi rzemiosłami i projektami, i wkrótce się nimi podzielę!