Oprócz 1400 stóp kwadratowych powierzchni wewnętrznej, mamy szczęście, że nasz dom posiada również całkiem niezłe przestrzenie zewnętrzne - w tym duży, drugi piętrowy pokład z naszego pokoju rodzinnego. Wszystkie te dodatkowe miejsca do życia na drzewach szybko stały się jednym z "pokoi", za które jesteśmy najbardziej wdzięczni, a przekonasz się dlaczego w tym poście.

Padał deszcz, kiedy kupiliśmy dom z powrotem w lutym, więc nie spędziliśmy dużo czasu tutaj, ale możesz pamiętać, że to przed zdjęciem, że dzieliliśmy się wraz ze wszystkimi na zewnątrz przed i po powrocie w maju. Wiesz, zanim pomalowaliśmy dom i wymieniliśmy wszystkie gnijące deski tarasowe na Trex i te stare, chwiejne poręcze na nowe, nie chwiejne.

Wiele starych elementów - jak pergola i komin, które usunęliśmy w ramach naprawy problemów z gniciem i wyciekiem wody - ukryło, jak duża jest naprawdę przestrzeń tego pokładu. W pewnym sensie jest to największy "pokój" w całym naszym domu, co stawia przed nami pewne wyzwania związane z układem, kiedy zastanawiamy się, jak sprawić, by pokład był dla nas użyteczny (ale nie umeblowany tylko po to, by był umeblowany - więcej na ten temat za chwilę).

Zanim więc zanurkowałem w tej przestrzeni (łącznie z kilkoma sztuczkami, które zastosowaliśmy, aby utrzymać ją w czystości) pomyśleliśmy, że ten film da wam lepsze wyobrażenie o tym, jak duży jest ten pokład i jak stworzyliśmy kilka odrębnych "stref" (dwie z nich są na prawdę, a jedna jest bardziej "tylko na razie" - ale więcej na ten temat w ciągu sekundy). Możesz oglądać wideo bez dźwięku, btw - to tylko spacer po pokładzie - bez rozmów - więc możesz poczuć się lepiej w przestrzeni, niż potrafią to zrobić zdjęcia). Dodatkowo, możesz zobaczyć jak pokład przechodzi z dziennego na wieczorny (tak mówią na Project Runway, prawda?).

Tak duża przestrzeń zewnętrzna może być mieczem obosiecznym, jeśli nie jesteś ostrożny w myśleniu o tym, jak jej używać i czego naprawdę potrzebujesz. Wspaniale jest mieć mnóstwo "bonusowych" zdjęć kwadratowych, szczególnie w takim klimacie jak nasz, gdzie przestrzeń zewnętrzna może być używana prawie przez cały rok (piszę ten post z tego stołu w jadalni, który widzisz na tych zdjęciach - i jest to chwalebne i bardzo wygodne 68 stopni na zewnątrz teraz).

Przewińmy jednak do przodu i opowiedzmy o naszej przeszłości: w ciągu ostatnich kilkunastu lat zdaliśmy sobie sprawę z tego, że jesteśmy chronicznie nie w pełni wykorzystującymi przestrzeń zewnętrzną (być może jedynym wyjątkiem jest małe podwórko w naszym domku na plaży, gdzie zdaliśmy sobie sprawę, że kochamy mniejszą, ale prywatną przestrzeń zewnętrzną z przemyślanymi elementami, które zostały dobrane tak, aby były jak najbardziej funkcjonalne). W przeciwnym razie, w ciągu ostatniej dekady, nasze przestrzenie zewnętrzne stały się zazwyczaj tylko kolejną przestrzenią do utrzymania i czyszczenia, bez większego wykorzystania w ciągu kilku przypadkowych zdarzeń w roku.

Godnym uwagi przykładem jest jadalnia na świeżym powietrzu w naszym ostatnim domu, gdzie na pewno spędziliśmy znacznie więcej godzin dmuchając liście i umywając poduszki pod ciśnieniem niż kiedykolwiek w rzeczywistości jadłospis. Krzesła miały poduszki z materiału, który nie wysychał szybko, więc spożywanie posiłku na zewnątrz wymagało więcej planowania i przygotowań niż byśmy chcieli, więc po prostu nigdy nie stało się zwykłym nawykiem.

To, czego zasadniczo nauczyło nas to, że lepiej radzimy sobie na świeżym powietrzu w naszym ostatnim domu, gdy nasze przestrzenie zewnętrzne są łatwe w użyciu i gotowe do wykorzystania w każdej chwili. Byłem więc bardzo ostrożny, aby upewnić się, że już nigdy nie wpadniemy w tę pułapkę - i że nie wydamy pieniędzy na meble i dekoracje na zewnątrz, które wyglądają dobrze, ale nie są bardzo użyteczne (czyż nie jestem takim zabawnym mężem?).

Dzięki mojemu rozbrzmiewającemu chórowi "porozmawiajmy najpierw o funkcji", do tej pory czuję, że wykonaliśmy świetną robotę, będąc superintencjonalnymi w tym, co robimy tutaj na górze. Stworzyliśmy (1) wygodny salonik/ogawędkę z łatwym sposobem na upewnienie się, że sofa nigdy nie jest przemoczona, (2) zewnętrzny stół do jedzenia/gry oraz (3) strefę TBD, którą za sekundę wyjaśnię więcej. Ale to wymaga trochę śmieci. Tak, śmieci.

Strefa rozmów jest zakotwiczona przy tej sofie na zewnątrz, którą przywieźliśmy z Richmond. Ma w tym momencie około 7 lat i świetnie się trzyma, częściowo dzięki corocznemu czyszczeniu poduszek pod ciśnieniem. Kiedyś znajdowała się na naszym zadaszonym ganku, więc po raz pierwszy jest w pełni rozłożona w elementach (choć sposób, w jaki siedzi na przeciwko domu, utrzymuje ją w cieniu prawie cały dzień). Cały ten cień jest świetny do zachowania chłodu podczas wylegiwania się, ale zdaliśmy sobie sprawę, że powstrzymuje on poduszki przed wysychaniem tak szybko, jak byśmy chcieli...

...więc częścią naszej misji, która nie wymaga konserwacji i jest łatwa w użyciu, było znalezienie sposobu na utrzymanie poduszek w stanie suchym, aby mogły być używane, jak mówi Shakira, kiedykolwiek i gdziekolwiek. Opracowaliśmy więc niecodzienne, ale bardzo proste rozwiązanie:

Mam relację miłość/nienawiść do pokrowców na meble. Wykonują swoją pracę, ale często są tak nieporęczne, że trudno je zdejmować i zdejmować, ich fałdy mogą zbierać wodę, każdy nadmiar tkaniny na ziemi może być ponury, a ponadto trzeba znaleźć miejsce na przechowywanie ich, gdy nie są używane. Byłem więc zdeterminowany, aby znaleźć okładkę, która będzie niskoprofilowa i łatwiejsza w użyciu dla tej sofy zewnętrznej.

Jest to jeden z tych odcieni tkaniny, które mają być rozciągnięte nad pokładem lub gankiem, aby zapewnić trochę cienia do obszaru poniżej. Został on jednak wymieniony jako w 100% wodoodporny i dostępny w rozmiarze, który idealnie nadaje się do zakrycia poduszek bez nadmiaru materiału na drodze (to jest klucz). Oznacza to, że można go szybko i łatwo ściągać i zdejmować, a kiedy już jest zdjęty, można go wypchać za kanapą, zupełnie poza zasięgiem wzroku. W rzeczywistości jest tam z powrotem na wszystkich kolejnych zdjęciach w tym poście - a nawet na filmie.

Aby utrzymać go na miejscu, pod każdym z końców kanapy przeciągnęliśmy tylko dwa krótkie sznurki bungee, a każdy z końców zaczepiliśmy o jeden z metalowych pierścieni przyszytych do rogów cienia.

Jeśli przyjrzeć się niektórym zdjęciom, można zobaczyć, jak trzymamy bungee na dole kanapy, gdy pokrywa jest zdjęta, tylko po to, aby nie zgubić bungee pod kanapą. Nie, że trudno jest go odzyskać, jeśli wsuwa się pod tapczan, ale to tylko sprawia, że bardzo szybko naciągamy cień z powrotem, gdy skończyliśmy się relaksować i zaczepiamy go z powrotem na miejsce.

To pewnie więcej niż zależało Ci na tym, żeby wiedzieć, jak utrzymać poduszki w suchości (ale to trochę zmieniło życie, więc jestem bardzo dumny, że znaleźliśmy coś prostego, co naprawdę działa i za czym możemy nadążyć). Ok, ale w kwestii innych rzeczy, które uzupełniają ten obszar rozmowy.

Pierwotnie mieliśmy tylko kanapę, ale wiedzieliśmy, że chcemy stworzyć przestrzeń do siedzenia na zewnątrz, więc kupiliśmy ten stolik do kawy na zewnątrz i te krzesła z drewna i wikliny, które są wykonane przez zupełnie inną firmę, ale na szczęście naśladują wzór tkania kanapy.

Są one SUPER wygodne (I sized wszystkie te zdjęcia siedząc w jednym przed przejściem do stołu w jadalni, aby wpisać to w górę), ale są one dość głębokie, więc podniósł dwa z tych dużych 22 "zewnętrznych poduszek do wypełnienia pleców. Poduszki nie zatrzymują wody (jest coś w naszych poduszkach kanapowych, które są gęstsze, ale te są lżejsze i tak szybko schną). Nasz plan polegał na wrzuceniu ich pod pokrywę sofy, jeśli pozostaną mokre, ale jeszcze łatwiej, mogą po prostu pozostać na zewnątrz, ponieważ są one szybko wysychające małe poduszki cudowne.

Nasz stary drewniany stół praktycznie rozpadł się w naszych rękach, gdy próbowaliśmy go załadować do naszego POD podczas ruchu (niektóre z połączeń nóg zgniły całkowicie, więc rozpadł się w naszych rękach, gdy próbowaliśmy go podnieść). Postanowiliśmy wyciągnąć wnioski z naszej pomyłki i kupić ten drew niany stół, który w rzeczywistości jest aluminiowy (obecnie jest wyprzedany, ale miejmy nadzieję, że kiedyś wróci na stan magazynowy).

Decydując się na aluminium, nie tylko nie będziemy musieli martwić się o gnicie, ale jak do tej pory było ono bardzo łatwe do utrzymania w czystości - a ponieważ przez większość dnia pozostaje w cieniu, nie mieliśmy żadnych problemów z tym, że jest zbyt gorąco, nawet w szczytowych miesiącach letnich.

A ponieważ wyciągnęliśmy wnioski z naszych starych, kochających wilgoć, wyściełanych krzeseł, wybraliśmy te czarne, formowane krzesła, które nie tylko nie są wyściełane, ale mają mnóstwo małych otworów, dzięki którym są dobrze osuszone i gotowe do siedzenia. Mamy dwa zestawy po cztery, tak, że raz możemy mieć ludzi od nowa, możemy gościć kilka zabawnych posiłków z przyjaciółmi i rodziną, jak również kilka nocy gry tutaj.

Z radością informujemy, że w ciągu ostatnich 3 miesięcy stolik ten stał się bardziej użyteczny niż nasz ostatni w ciągu ostatnich 3 lat. W żadnym wypadku nie jemy tu każdego posiłku (stół w kuchni też się przydaje), ale późnym popołudniem robi się tu tak cienisto i przyjemnie, że stało się to tradycją, a także ulubionym "biurkiem" dla Sherry & I z laptopem - i stało się także naszym ulubionym miejscem wieczornych gier rodzinnych.

Teraz, gdy widzieliście już salon i jadalnię, porozmawiajmy o tym miejscu, w którym znajduje się TBD, o którym wspomniałem. Ponieważ nawet jeśli te dwa miejsca zajmują dużą część powierzchni tego pokładu, to i tak mieliśmy sporo wolnego miejsca obok kanapy. Debatowaliśmy nad kilkoma zastosowaniami (hamak? ogródek doniczkowy?), ale nie chcieliśmy wydawać pieniędzy na wypełnienie tej przestrzeni tylko po to, żeby ją wypełnić (wiesz, zamiast być pewni, jakiej funkcji od niej chcemy, zanim dotrzemy do naszych portfeli). Może więc pytacie, co te dodatkowe czarno-białe krzesła robią tam na zdjęciu poniżej...

Cóż, tam właśnie wchodzi w grę ta cała sprawa z "śmieciami". Sherry dosłownie wyrwała te krzesła z czyjejś sterty śmieci na krawężniku (możesz powiedzieć, że to my jesteśmy klasowymi sąsiadami?). Podczas gdy ja biję na bęben "nie marnujmy pieniędzy na rzeczy, których nie będziemy używać", Sherry chciała coś zrobić i w zasadzie argumentowała, że to zero dolarów, a ona sama zrobiła wszystko, żeby je zabrać do domu. Więc na razie to jest nasz kompromis.

Nie wydaliśmy nic na ten bonusowy mały obszar (ten drewniany stolik boczny przyszedł z zewnętrznymi fotelami, a my już mieliśmy stołek bębna). I choć oboje zgadzamy się, że na pewno nie potrzebujemy tu więcej miejsca do siedzenia, to pomaga nam to zacząć wizualizować to, co (jeśli w ogóle) chcielibyśmy w końcu kupić w tym miejscu. Co dziwne, oboje skłaniamy się ku jakiemuś podwójnemu fotelowi bez poduszki do leżenia i czytania lub pieprzenia się na zewnątrz.

Ale na razie samo posiadanie czegoś tutaj sprawia, że nasze swędzenie jest mniej naglące, co daje nam więcej czasu na upewnienie się, że to jest to, co naprawdę uznamy za najbardziej użyteczne. Plus może te krzesła znajdą miejsce przy ewentualnym basenie, który mamy zamiar dodać, więc kto wie (niektóre z chłosty musi być naprawione, ale moja przebiegła żona myśli, że może być w stanie je naprawić).

Ostatnią rzeczą, którą chcę wam powiedzieć o tej naszej przestrzeni na zewnątrz jest to, że światła sznurkowe sprawiają, że cała przestrzeń jest o 97% bardziej urocza (są właściwie pierwszą rzeczą, którą kupiliśmy na pokład).

Zdjęcia nie robią nic, aby pokazać to zjawisko, więc przewiń do tyłu i obejrzyj film, aby zobaczyć o co mi chodzi. Niesamowite w tym drugim piętrowym pokładzie jest to, że ponieważ jest to pełna historia nad ziemią i jest otoczony przez drzewa, to czuje się jak ta magiczna kieszeń z dala od ulicy pod nami (nawet komary wydają się nie chcieć wlecieć tak wysoko, aby nas podsłuchiwać). A obwód świateł tylko pogłębia to zagnieżdżone uczucie.

Użyliśmy w sumie trzech 50-metrowych pasm świateł. Pierwotnie zawieszaliśmy je zygzakiem w kółko od domu do drzewa (zapętlone za gałęziami), ale nasza pierwsza burza nauczyła nas, że drzewa się kołyszą, a domy nie. Światła się nie zerwały, ale wyskoczyły z wielu haków, więc przemyśleliśmy nasze podejście.

Nasz poprawiony plan działał dobrze przez ostatnie kilka miesięcy - i to tylko po to, aby światła były całkowicie zapętlone wokół drzew (wszystkie kołyszą się razem, więc wydaje się to być mądrą aktualizacją). Użyłem bardzo wyrafinowanego urządzenia, które przykręciłem do kubka i przykręciłem do deski 8ft, aby oświetlać drzewa, stojąc bezpiecznie na pokładzie, a my mamy inteligentną wtyczkę zewnętrz ną, która obsługuje je co wieczór zgodnie z automatycznym harmonogramem(ten zewnętrzny timer to mało zaawansowany technologicznie sposób na osiągnięcie czegoś podobnego, czego użyliśmy w przypadku świateł strunowych w dupleksie).